Parę razy się pośmiałam, wysłuchałam mojej ulubionej piosenki - dla mnie w porządku. :)
było wiele smiesznych momentow:).Muzyka tez znana i lubiana;).Mi tez film sie spodobal:).Polecam wszystkim
Mnie też się nawet podobał film. Co prawda rewelacyjny nie był, ale jak na te czasy i dzisiejszą kinematografię to komedia wyszła na +. W końcu Łepkowska w latach 80 słynęła z opinii dobrej scenarzystki, a po filmie "Nie kłam kochanie" zniszczyła sobie reputację, ale przyznać musicie, że "Och Karol 2" wypadł lepiej od "Nie kłam kochanie". Jednak 1 część była lepsza.