Ale też jest zaje*iście :) No prawie bo, filmowi do wspaniałości trochę brakuje. Nie jest nawet bardzo dobry. Fabuła prosta jak drut i przewidywalna, chociaż zdarzają się pewne śmieszne i zaskakujące sytuacje. Od filmu za wiele nie wymagałem, myślałem ze będzie to kolejne sucharowe love-story typu "Ja wam pokaże!" itp. ale mile się rozczarowałem. Zabawne sceny występują dosyć często, ale jest to delikatny humor, sytuacyjny, serwowany z umiarem; nie śmiałem się do rozpuku (ale to zależy jakie kto ma poczucie humoru). Zdecydowanie najmocniejsza stroną są piękne aktorki grające w tym filmie, nie tylko te pierwszoplanowe. Jak tu nie zazdrościć Karolowi orgii z czterema nagrzanymi jak piec w zimowy wieczór kobietami? Cieszy nutka wysublimowanego erotyzmu ale nie zobaczymy tu "śmiałych" scen jak w pierwszej części. Panowie będą w miarę zadowoleni.. panie w sumie też. Film można śmiało polecić na zbliżający się okres walentynkowy jako pretekst do romantycznego wieczoru.
Ale co Ty gadasz? Była cycków cała masa. Tyle, że ubrane ;)) Generalnie rzecz biorąc wszystkie części ciała były :) szczególnie fajne były tyłeczki ze względu na stringi tu i tam, które jak wiadomo za wiele nie zasłaniają. Kto wie, może na DVD wyjdzie jakaś wersja unrated :)
A co do filmu to tak jak piszesz. Główną zaletą jest właśnie to, że nie jest to komedia romantyczna tylko komedia. A komedie zwykle częściej nam wychodzą niż komedie romantyczne. Niby niewielka różnica, a jednak.