Na film poszlam z koleżanką bardziej żeby się rozerwać niz żeby obejrzeć arcydzieło. I dobrze bo bym się zawiodła. Film momentami smieszny. Ale bardziej go zapamietam jako pokazówka najnowszych trendów mody, wystroju wnętrz, szybkich aut oraz mentalności pracy dużej korporacji. Żmuda-Trzebiatowska jakoś sie nie popisała grą swojej roli, Foremniak dała czadu (trzyma się!).
Podsumowując: kolejna polska komedia utwierdzająca mnie, że nie dokońca warto wydać 20zł na bilet. Niestety.