szczerze i dosadnie... dzieki

a może byłaś w słabym kinie? co do tego dźwięku i obrazu..
a co do ambitnosci przecież nikt nie mówił, że to będzie ambitny film. lekka komedia dla każdego.. czego się więc spodziewałaś? kina na miarę oscara? :)

Prowokacja w złagodzonym o brak wyzwisk stylu Dzidy:
Zostaw Ją, przecież wyraźnie widać, że założyła konto parę dni temu tylko po to, żeby dać filmowi słabą ocenę. Dla utajnienia swojej misji wypowiedziała się dla niepoznaki w trzech wątkach na krzyż.
Koniec prowokacji w złagodzonym o brak wyzwisk stylu Dzidy.
;)
A mnie tak osobiście rozbawia fakt, że jaskierka (przepraszam, że z małej, ale sama się tak podpisuje) czepia się nielogiczności w tym filmie, a pełnego nielogiczności i bzdury (drzewko, kaman) "Iluzjonistę" oznacza jako swój ukochany film i w nim nielogiczności Jej nie przeszkadzają.

sorry Panie Janku, ale patrzac na Pana profil, to tez sadze, ze chce Pan za bardzo aby tu wszyscy kupowali bilety...

Ależ, Panie Klimku, proszę mnie nie przepraszać za własną opinię, do której ma Pan święte prawo i nie mnie ją krytykować. Jak już pisałem gdzieś tam - ja się nie gniewam :)

Wiecie co... że wam się chce sprawdzać profile ludzi. Uwielbiam Iluzjonistę za jego bajkowy klimat i już. A filmweb traktuje jako źródło opinii różnych ludzi o filmach. RÓŻNYCH opinii, które są z samego założenia subiektywne. No i dobrze, bo tak ma być. Sala kinowa był prawie cała pełna i jestem pewna, że wielu osobom film się zdecydowanie podobał. Mi np nie, ale moja mama dajmy na to pewnie będzie nim zachwycona i nawet nie zwróci na to uwagi, że sąd okręgowy orzeka w pierwszej instancji w sprawach zbrodni i najcięższych występków, a nie wykroczeń. I każdy kto uwielbia polskie komedie, jest fanem polskich aktorek i aktorów, to uwierzcie mi, będzie zadowolony. Ale ja nie jestem i nie chcę w to uwierzyć, że Polaków nie stać na filmy na wyższym poziomie i że nie mamy już więcej utalentowanych aktorów poza całym składem "M jak Miłość" i 'Barw szczęścia". Tym bardziej, że pamiętam okres, w którym powstawały u nas świetne komedie. Ta może i nie jest, aż tak zła, ale żałuję, że poszłam na nią do kina. A gdybym wcześniej mogła na tej właśnie stronie przeczytać różne, ale sensowne wypowiedzi na temat filmu, a nie głupie pyskówki, to wydałabym 18zł na inny film. I błagam skończcie z tym jechaniem po sobie. Każdy ma prawo do własnego zdania

a u mnie w dziurze kino kosztuje tylko 13 zł :D

Ale na co innego iść do kina? Z każdej strony jesteśmy zalewni "Och Karolem". Dzisiaj w śniadaniowym programie prowadzący cieszyli się, że na ten film poszło już ćwierć miliona Polaków. Tyle że, jak się nie ma co się lubi... "The King's Speech" leci może 4 razy w ciągu dnia, "Black Swan" jakieś 3, a Karol? Karol siedem. A że większość ludzi nie jest odporna na zmasowany atak komercji i promocji idzie, bo cóż innego zrobić? Smutne.