Boski! Film bardzo mi się podobał! Trailer mówi prawdę, ten film wzrusza i przeraża!
Polecam :)
w pełni zgadzam się z opinia powyzej. jesli ktos ma ochote zobaczyc cos na prawde ambitnego i przy tym troche sie pobac to polecam Oczy Julii wlasnie. podoba mi sie koncepcja tego filmu, poczatek, gdy siostra Julii miota sie po domu- genialnie ujete. sekwencja gdy julia udaje slepa przed morderca- bohaterka musiala w 100% zachowac powage. genialne. jak z reszta Sierociniec i labirynt Fauna. KOcham hiszpanskie filmy ;)) tego rodzaju oczywiscie.
Byłem przekonany, że "Oczy Julii" będzie świetnym filmem, jako że uwielbiam kino hiszpańskie i tego typu (sądząc po trailerze) thrillery. Po wyjściu z kina zdałem sobie sprawę, że był to jeden z najgorszych filmów, jakie w życiu widziałem. Aż brak mi słów... w połowie filmu chciało mi się śmiać... byłem zniesmaczony, gdyby nie fakt, iż zapłaciłem za bilet, wyszedłbym z kina po godzinie. Pomijam zupełnie dziury fabularne (w labiryncie fauna rzeczywiście dwie wersje interpretacji mają prawo bytu)... ale, do diabła, to nie było straszne. Pierwsza scena z opiekunem od razu dała mi do myślenia, po prostu wiedziałem, że opiekun jest "tym złym". Zero zaskoczenia. Wątek matki?? Bardzo szybko zorientowałem się, iż "zły" jest synem "niewidomej" sąsiadki. Milczeniem z kolei pominę totalnie idiotyczny, bezsensowny wątek udawania ślepoty przez wyżej wymienioną...
Jedyne, co wyniosłem z seansu, to przeświadczenie, iż niewidomi lubują się w zrzucaniu wszystkich przedmiotów, jakie napotkają na drodze. Wstyd jednym słowem, nie rozumiem, jak może się to komukolwiek podobać.
PS. Jeśli ktokolwiek wyskoczy z komentarzem deprecjonującym moją inteligencję ("nie zrozumiałeś filmuuuuu"), to przepraszam bardzo, swoją wartość znam. Pitolenie o metaforycznej "niewidzialności", relacjach matka-syn (w kontekście udawania ślepoty itp.) i tak dalej, nie zmienią mojego zdania. Nawet jeśli coś w tym jest, zostało to przestawione nieudolnie. Tyle.
Żarcik się nie udał... lubię głupawe filmy. Problem pojawia się wtedy, kiedy twórca uważa, że tworzy film ambitny, a wychodzi chała.
PS po edicie: Labirynt fauna stawiam w czołówce moich ulubionych filmów. Wyspa tajemnic też świetna (o wiele lepsza niż przereklamowana incepcja). Zazwyczaj nie krytykuję filmów, ale zbyt mocno się zawiodłem na oczach Julii, żeby milczeć;)
Dlaczego żarcik? To było całkiem na serio, gdybym od razu domyśliła się, że to syn Soledad, być może rzeczywiście film byłby pozbawiony sensu. Ale nie było mi dane :) PS: O! Nareszcie ktoś, kto docenia Wyspę Tajemnic, która wyszła przed Incepcją i "dzięki" której na Incepcji się zawiodłam. Jeden i drugi film to dobre kino, ale w Wyspie ostatnie 20 min zadecydowało, że jest to dla mnie czołówka. Oczywiście po wyjściu z kina przez długi czas byłam nieobecna, analizując wszystkie sceny kolejno. W Incepcji czekałam na równie mocne wrażenia pod koniec i nic. Dlatego szkoda, że wyspa jest tak niedoceniana, ale reklama robi swoje. A wracając do Oczu Julii - nie przesadzałabym, że jest to totalny gniot. Ma swój klimat, dzięki któremu dla mnie się broni. Pozdrawiam.
Kwestia odczuć;) Dla mnie gniot, dla kogoś innego film do obejrzenia. W gruncie rzeczy rzadko bywam w kinie, dlatego tak bardzo się zawiodłem, bo byłem przekonany, że będzie małe arcydzieło:)
Jeśli natomiast chodzi o motyw syn - matka, co takiego daje fakt niedomyślenia się? Mnie to wszystko nie przekonuje, nie poczułem nic (prócz rozbawienia w scenie końcowej:D).
PS. Zastanawiałem się, czy ten "dziadek" z piwnicy, który tak wiele wiedział o mordercy, nie był przypadkiem jego ojcem?;)
PS2. Wyspa tajemnic rzeczywiście sprawia, że wychodzi się z kina i myśli o tym, co się właśnie obejrzało. Boski! Incepcja miała świetny koncept, jednak po pewnym czasie zaczęło wiać nudą (ostatecznie moja cierpliwość została wyczerpana podczas scen strzelanych w śniegu:P).
"Problem pojawia się wtedy, kiedy twórca uważa, że tworzy film ambitny, a wychodzi chała"
To zupełnie jak z filmami Shyamalana.
i Aronofskiego (nie licząc może requiem, z tego co pamiętam całkiem dobrze się oglądało).
Ci, co nie widzieli z pewnością dziękują za spoilery !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A film dobry i nie mówcie, że słaby, bo jest multum gorszych thrillerów, przy których naprawdę chce się spać i śmiać.
Taka prośba do tych co widzieli film i wypowiadają się na forum: zanim napiszecie szczegóły walnijcie napis "SPOILER"! To naprawdę nie trudne.