Podchodziłem do tego filmu dość sceptycznie nastawiony,ponieważ nie specjalnie przepadam za tymi hiszpańskimi "straszonkami",a tymczasem spotkała mnie miła niespodzianka.Film zaczyna się od mocnego uderzenia i trzyma widza w napięciu i ciekawości do samego końca,a to najważniejsze w tym gatunku.Film utrzymany w specyficznym klimacie,na plus również fajne zdjęcia i swietna jak zawsze Belen Rueda.Klasyką gatunku ten film raczej nie zostanie,ale warto go zobaczyć,bo jest to po prostu kawałek dobrego kina.Polecam.