Jak tacy mądzry jesteście to sami nagarjcie lepszy film
My się mamy prawo nie znać na robieniu filmów. Ale jak ktoś ogląda ich sporo to może mieć coś do powiedzenia bo wyrabia sobie zdanie i ma skalę porównawczą. Wg mnie film kompletnie nie zasługuje by postawić by koło takich wielkich arcydzieł ocenianych na 10, nie mówiąc o tym że nie przypadł mi do hustu bo jest dość słaby.
czy musze byc kucharką by stwierdzić, że ktoś kiepsko gotuje? Albo piosenkarką by wiedzieć, że ktoś nie potrafi śpiewać?
Nie.
W takim razie by uważać, że film jest kiepski, nie muszę mieć kwalifikacji, jakie posiada reżyser. :)
to wyrazenia swojej opinii wystarczy ci gust,a to czy film jest kiepski czy nie pozostaw innym i uwierz sa ludzie którzy mają kwalifikacje do oceny kucharzy,solistów i reżyserów.
No cóż, to jest dział "dyskusje" - więc jak sama nazwa wskazuje służy do dyskusji na temat filmów. Za wielce supermądrą się nie uważam, ale myślę, że mam prawo wyrazić swoje zdanie tak jak każdy inny. Ważne jednak, by zachować jakieś podstawy kultury i pamiętać, że oceniamy przede wszystkim film, ale nie ludzi oceniających. Poza tym - kazdy ma inny gust i np. mi ten film się po prostu nie podobał. Lubię filmy grozy, ale ten jakoś nie jest w moim stylu. Fabuła za bardzo rozwleczona, główna postać jak dla mnie irytująca, ogólnie - kiepsko.
Bardzo dobrze podsumowane. Film oczywiście dało się obejrzeć, ale jak dla mnie za dużo niedociągnięć, przez co robi się fantastyczny. Pozdrawiam
Z całym szacunkiem damneda, ale z fantastycznością ten film nie miał nic wspólnego, chociaż można zastanawiać się nad samym początkiem, dzięki któremu film zapowiadał się naprawdę świetnie, wręcz nierealne, tylko czekałam na jakieś paranormalne zdarzenia... Na czekaniu i rozczarowaniu się skończyło, już po 20 pierwszych minutach wiedziałam kto i co i jakie będzie zakończenie. Trudno mi było wysiedzieć do końca, gdyby nie moja zasada ,,Obejrzeć KAŻDY film do samego zakończenia".