Na wstępie zaznaczyć należy, iż film jest przełomowy pod względem tematycznym. Piękna sceeria, muzyka rewelacyjna choć momentami mogłaby sie odróżniać - w każdej podniosłej chwili ten sam utwór. Nie pokoi mnie jednak fakt, dlaczego calość ukazana jest w tak prosty sposób. Miłość braci, seks przyjmowany jets przez rodziców, ojca normalnie. Nie ma żadnego wtrącenia. Oko - może celem było przedstawienie racji, że miłość najważniejsza, wszytsko przezwycięża. Jeżeli tak, to cofam zarzut. Rodzi się jednak kolejne ale - żałuje, że tak kończy sie film. W tym momencie czekałbym na 2 część filmu. Bardzo żałuj bo produkcja jest miła w oglądaniu pomimo pewnych aktów, których zwolennikiem nie jestem :D Podsumowując - film - mega ciekawa fabuła, szkoda ze troche nie jest żywszy momentami. Ocena - 6/10
W większości się z Tobą zgodzę, ale jest jedna rzecz, którą udało się zauważyć. Problem homoseksualności wśród braci był zauważony, tylko problem tkwił w tym, że Pedro, którego to ruszało, nie miał szansy przemówić głosem rozsądku, matka się bała tego tematu, a ojczym po prostu opuścił ręce i przyjął to tak jak było, choć zdawało się, że nawet o tym sobie nie zdawał sprawy.
Temat mógł być nieco bardziej wyczerpany, film pozostawił u mnie niesamowity niedosyt.