Znajduje się obecnie w małym miasteczku, na granicy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Meksykiem, jest koniec XIX wieku. Napotyka tam parę, John Newlie(Lennie Loftin) i jego żonę Mary(Rebecca Gayheart) nawołującą do nawrócenia tłumu, który czeka na powieszenie bandyty Jhoniego Madrida(Marco Leonardi), przez kata(Temuera Morrison). Wszystkiemu przygląda się jego córka Esmeralda(Ara Celi). Nikt z nich nie spodziewa się, że swoje ścieżki skrzyżują ponownie, w bardziej makabrycznych okolicznościach.
Trzecia część jest prequelem, wstępem do opwieści, wyjaśniającej parę wątków z części wcześniejszych. Tradycyjnie jak w poprzednich odsłonach film jest podzielony na część akcji(kryminał/ w tym przypadku western), a także część komedio-horrorową.
W mojej opinii pierwsza część każdego z filmów była lepsza niż jej część końcowa. Prequel w mojej ocenie plasuje się gdzieś pomiędzy jedynką, a dwójką.
I o ile kawałek westernu trójki jest słabsza od kryminału jedynki. O tyle część horroro-komediowa w trójce jest wyraźnie lepsza. W mojej opinii, że prequel zasługuje na mocne 6.