Film ciekawy, dobry pomysł, niespodziewane zakończenie ale strasznie denerwowała mnie sceny w których wszystko zapowiadało, że coś się stanie (zwolniona kamera, muzyka czy zachowanie bohatera)ale nie stało się nic. Rozumiem, że było to wprowadzone przez reżysera celowo, ale po prostu nie mogłam tego znieść ;)Tak samo scena w której Gina jedzie samochodem, widzimy refleksy światła i... nie dzieje się nic, mimo długiego czasu trwania tej sceny.