Mianowicie naczelnik więzienia. Jakby to on reżyserował film, zezwalał na rozwój akcji - dawkował. Nie zdziwiłbym się też, gdyby to był sam Kimki-Duk w tych odbiciach w monitorze. Jak go znam, to jest zdolny do takich numerów. To było bardzo ciekawe w tym filmie (też).