Oczekiwałem po tym filmie dużo śmiechu, bo bardzo lubiłę obu głównych aktorów z występów w skeczach SNL. Widziałem też oczywiście krótką legendarną już parodie tego filmu z Jimem Carreyem, któa jest naprawdę super. Pełnometrażowa wersja jednak okazała się baaardzo słaba - widać, że jednak z Jimem wiele żartów(oryginalnie z filmu ale powtórzonych w krótkiej parodii) śmieszy dużo bardziej. Taki typowy cienka głupia komedyjka w stylu american pie 7. Czego innego oczekiwałe mpo ekipię z SNL. Jedynym dużym plusem tego filmu jest genialny soundtrack na który składają się super hity disco lat 90tych które królowały wtedy w dyskotekach.