Ot taki filmik, z dennymi dialogami , scenami walki wyjętymi z wyobraźni pięciolatka, do tego
jedna mina Austina oraz wredna morda Trejo,który w sumie dopasuje się do każdego filmu
i tu akurat nie mam mu nic zbytnio do zarzucenia.
Co tu dużo mówić ambitne kino to to nie jest, obejrzeć da się , jednak nawet jak na kino
akcji było przeciętnie. Jakby się chociaż nad bardziej sensownymi tekstami w filmie
napracowali byłoby może lepiej:) Ujdzie, 4/10 Film na raz do obejrzenia i zapomnienia czym
prędzej:)