Nie o Ojcu Pio, tylko o ruchu komunistycznym. Ojciec Pio, pokazywany raczej w pobocznym wątku, niemającym nic wspólnego z wątkiem głównym (w ogóle się nie łączą), przedstawiany jest raczej jako ktoś na granicy szaleństwa. Zupełnie nie wiadomo dlaczego został świętym i dlaczego do dziś tłumy pielgrzymów przybywają do San Giovanni Rotondo.