No ale mimo wszystko pokazała światu na co ją stać i dostała Oskara w 2004 roku za najlepszy scenariusz, i wiem że tu mowa o graniu roli w filmie, ale w dobrej branży siedzi, mimo wszystko! Ja i tak osobiście uważam, że jej wygląd i dopasowanie do tej roli w Ojcu Chrzestnym było idealne, pozdrawiam :D.
Warto, bo ta część pokazuje jaki naprawdę jest Kościół Katolicki. Ta organizacja z wiarą niewiele ma wspólnego, to tylko biznes. Trzeba właśnie dobitnie obalać wszelkie mity :) W tym wypadku mit, że Kościół Katolicki to coś dobrego... niekoniecznie.
Ja to inaczej odbieram, film pokazuje podział w Watykanie i wewnętrzną walkę, a postać papieża Jana Pawła I została pokazana nader pozytywnie (zginął za swoją uczciwość, bo chciał wprowadzić ład i przejrzystość finansową), więc nie przenoś swojego osobistego antyklerykalizmu na ten film, bo w ten sposób go zakłamujesz.
Odniosłeś wrażenie, że mój powyższy post był interpretacją filmu. Nie, to taka luźna uwaga.