Uważam osobiście, że cała trylogia była genialna i oglądałam ją z zapartym tchem, najlepsza była ta nieświadomość widza co w danym momencie się może wydarzyć, a szczególnie kto okazać się zdrajcą:) Świetnie zagrali Al Pacino i Andy Garcia, po za tym cała obsada to aktorzy wielkiej klasy, to też film to wielka klasa. Mam na DVD całą trylogię i często wracam do oglądania tego filmu:):) Nie ma zastrzeżeń do żadnej części trylogii, po prostu każda była genialna:):)
Zgadzam się, cała trylogia to piękne i wielkie dzieło.
Jest tworzona z wielkim wyczuciem, klasą. Jest spójna, wszystkie trzy części zrobione w podobnym stylu. Nie ulega wątpliwości że pierwsza część jest jedyna w swoim rodzaju i nie da sie jej powtórzyć w żadnej innej. Mimo to trzeba było wiele pracy, dobrych pomysłów i wspaniałego scenariusza zeby po 20 latach zrobic dobrą trzecią część. Żałuje jedynie że nie zagrał w niej Robert Duvall, który uznał że nie bedzie robił filmu "tylko dla kasy". Szkoda wielka.
Best Trilogy Ever!:)
Pozdrawiam