W scenie śmierci Luki Brasi Bruna Tatagglia wygląda jakby coś zauważył... co? Co on spostrzegł?
Jeżeli myślimy o tym samym momencie, kiedy Tatagglia użycza Luce ognia, to wydaje mi się, że spoglądał po prostu na mafiosę z garotą, aby dać mu znać, że "za chwilę zaczynamy akcję z duszeniem".
Nie pamiętam jak było w książce...
Ale z tego co mówisz wynika, że Bruna Tatagglia i Turek domyśleli się, że plotki o Luce to zagrywka Corleone
Tak, wydaje mi się, że go przejrzeli - poza tym, Brasi miał taką reptuację, że układanie się z nim w jakikolwiek sposób to ryzyko, którego lepiej nie podejmować.
"Nawet Sony nie odwoła Luki" - z taką reputacją rzeczywiście można powątpiewać z nielojalność Luki i owe plotki
Tak, wrzucił noworodka do ogniska, a matkę dziecka zamordował. Może spojrzał tak dlatego, bo Luce puściły zwieracze (tak było w książce) :)