Z nieznanych mi powodów nie mogę odpowiedzieć na post/temat : "2/10 - Fachowa
ocena",stworzony przez użytkownika aIex_tyler, dotyczący filmu, więc jestem zmuszona
utworzyć nowy temat, aby to skomentować.
Treść komentarza:
"Wady
1 drewniana gra aktorska Ala Pacino
2 charakteryzacja Marlona Brando na buldoga
3 nudna i przewidywalna fabuła
4 film nie ma nic wspólnego z mafią
5 słaba ekranizacja książki
6 mało inteligętny scenariusz
7 brak jakiegokolwiek przesłania"
Pomijając to co chciałam napisać o powyższych "stwierdzeniach":
1.Al Pacino zamierzył, że postać(Michael) -cytuję- : "musi być z początku dwuznaczny, nie
całkiem pewien siebie i swojej pozycji. Oscyluje pomiędzy rodziną ze starego kontynentu,
a powojennym Amerykańskim Snem"...-czyli innymi słowy - drewniany...
2.cóż mogę powiedzieć...?...jest to jedna/en z wielu zalet i uroków filmu.
3.tak, rzeczywiście. ja też wszystko przewidziałam...
4. aha. też prawda, raczej z krajoznawstwem..
5....
6.bardzo smutne. chciałam napisać : "BOŻE", ale powstrzymuje mnie dekalog. Mała,
szara,chmurna rzeczywistość małomieszczaństwa - inteligENcja...:(((
7.tak, tak.
z Twojej wypowiedzi można wnioskować,że ocenianie filmów jest jednoznaczne z
wyszukiwaniem, wypisywaniem ich wad.
Do Ciebie też pasuje wiele okreleń, ale nie będe tutaj wyzywał. Nie potrafisz pogodzić się z tym, że nie masz racji, jestes zdesperowany. Weź sobie jakies tabletki, może ci przejdzie. Ja nie zamierzam się już dalej z tobą kłócić bo jestes dla mnie tak jak w znanej piosence - mniej niż zero. Tylko minusy nie potrafią pogodzić się z klęską.
Koniec.