Ten film ma wspaniałą muzykę, zdjęcia, fabułę i aktorstwo, ale... jakoś do mnie nie trafia. Oglądałem go jakoś bez emocji. I dlatego 8.
P.S Ja przynajmniej wyraziłem i uzasadniłem swoją ocenę, a nie jak większość tutaj ostatnio daje 1 albo 10 w zależności, czy chcą czy nie, żeby Ojciec Chrzestny był 1.