dokładnie .. chociaż za pierwszym podejściem wydawało mi się że film jest nudny .. właśnie skończyłam oglądać i jestem oczarowana - wnosi kilka wartości nad którymi można sie zastanowić (pomijając tło akcji), a dzisiejsze filmy oprócz nie wnoszą nic .. szkoda że już sie nie robi takich filmów z takimi aktorami ;-)

Moze momentami jest nudnawy

Właśnie denna głupota ludzi i czerpanie upośledzonej radości z własnej złośliwości sprawia, że np w rankingu top 100 prawdziwe arcydzieła ustępują miejsca słabszym filmom. I tak "Ojciec" jest zadziwiająco wysoko (wyjątek potwierdzający regułę ;) ). Ale pewne wysokie lokaty dobrych, ale niegenialnych filmów wynikają chyba z tego, że idioci nawet o nich nie słyszeli i nie mogli zbesztać. Choćby "Milczenie owiec" - dobre kino, ale czy można uznać go za 10-ty film wszechczasów?

napisz mi swoje top 10 filmów

Pewnie interesuje Cię, czemu nie chcę umieścić "Milczenia owiec" w 10-tce ;) Rozwijając moją poprzednią myśl chodziło mi o takie zjawisko, jak przyznawanie 1/10 pkt "Szpiegowi" przez kogoś kto w najwyżej ocenianych ma film "Szybcy i wściekli". Wiadomo, że ocena to rzecz subiektywna; można nie lubić Szekspira, ale trzeba być złośliwcem lub idiotą by dać mu 1 pkt a 10 przyznać gazecie "Kaczor Donald". Ale wracając do tematu: co byłoby w pierwszej dziesiątce? Nie mogę takiej listy stworzyć, bo widziałem zbyt wiele dobrych filmów i na pewno jakiś pominąłbym teraz, co byłoby niesprawiedliwe. Ale żeby nie być gołosłownym to wymienię 10 filmów, które wg mnie powinny te nieszczęsne "Milczenie Owiec" prześcignąć. Wziąłbym tu pod uwagę 2 czynniki. Pierwszy to ponadczasowość, wyjątkowość i głębokie przesłanie filmu, wywieranie dużego wpływu na widza. Drugi czynnik to przełomowość. Dodam tylko, że są pewne gatunki filmowe, w których powstały arcydzieła, ale nie mogą się przebić przez np. kino mocnych emocji. Myślę tu o komediach, czy romansach. Do dzieła :) :
(kolejność losowa):
1) Trylogia "Ojciec chrzestny" - jedyny (o ile się nie mylę) przypadek by dwa filmy z trylogii otrzymały Oscara za najlepszy film.
2) Pokuta - za treść
3) Za wszelką cenę - nie kojarzę drugiego Hollywoodzkiego filmu o eutanazji. To straszne, że wielu uważa, że to jest film o boksie
4) Szpieg - dla mnie najbardziej ambitny film szpiegowski jaki widziałem. Duże wyzwanie rzucone bezmyślnemu kinu akcji
5) Matrix cz.1 - kamień milowy kinematografii. Wywrócił kino do góry nogami. Zawiłość fabuły, mnogość detali. Widziałem z 10 razy, zrozumiałem w całości chyba za 3, za każdym dostrzegam coś nowego (a dodam, że nie cierpię SF)
6) Czas apokalipsy - świetne wciągnięcie literatury do świata filmu, głęboka treść. Jak z pkt 4 tak i tu szkoda, że wielu myśli, że to film o wojnie w Wietnamie
7) Agora - bardzo odważna realizacja, o jej znaczeniu świadczy choćby fakt, jak w wielu krajach próbowano powstrzymać jego dystrybucję (w krajach bardziej zaawansowanych niż Afganistan)
8) Pulp fiction - najlepszy film Tarantino, surrealistyczny, doskonały zabieg niechronologicznego podziału akcji, mnóstwo pamiętnych cytatów
9) Żeby oddać uczciwie jedno miejsce gatunkom, o którym pisałem - Pożegnanie z Afryką.
10) Titanic - wiem, fabuła to gniot, ckliwe, nudne i przewidywalne. Ale przypomnijmy sobie jaki efekt wizualny wywarł ten film, gdy wszedł do kin. Nikt nie jest w stanie zaprzeczyć, że to był przełom kinematografii.
11) Szeregowiec Ryan - j.w. chyba każdy pamięta jaki efekt wywarł w 98'
12) Lot nad kukułczym gniazdem - genialna ekranizacja, jak obuchem po głowie
13) Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - niezwykle oryginalny, interesujący, jednocześnie wzruszający, świetnie dopracowany film
Chyba już starczy:) Pozdrawiam serdecznie!

Mi nie o to chodzi że Milczenie owiec jest jakiś filmem genialnym . Twierdzę , że każdemu podoba się co innego . Co do ojca chrzestnego film bardzo dobry , książkę przeczytałem 3 razy , ale szanuje zdanie kogoś innego że to jest dno bo nie lubi filmów gangsterskich . Ale fakt wystawianie 1/10 za to że się filmu nie lubi to przesada : powinno się patrzeć na fabułę , efekty itd . Ale rozumiem jak ktoś wystawi 6/10 . Ja przykładowo nie lubię Avatara i w dupie mam te efekty 3d , hd i cokolwiek innego w tym jest . Cały avatar polega na efektach dlatego za te efekty daje z czystym sumieniem 3/10 . Bo fabuły to ten film nie ma . Wracam do Ojca jeśli chodzi o ponad czasowość to właśnie śmiem twierdzić , że Godfather troszeczkę przegrał z czasem . Jeśli chodzi o filmy o mafii to zdecydowanie Chłopcy z Ferajny są dużo bardziej wiarygodne i pokazujące życie mafii takie jakim jest i było . Ojciec chrzestny jest wyidealizowany na gangsterski film top 1 , a moim zdaniem wcale tak do końca nie jest . Film jedzie już z 20 lat na opinie a inne równie genialne produkcję są pomijane .

Nie wiedziałam,że ten film jest aż tak skomplikowany aby było w nim coś do zrozumienia O_o

Wiesz sa tacy ktorzy nie rozumieja

Teraz ma 8.6 to jest dopiero niska średnia.Ogląda ktoś kto filmu nie pojmuje i daję po 5 a jakieś knoty co powinny mieć po 4 to mają po 6.