Powiedzmy, że Leone ostatecznie przyjmuje propozycję stworzenia Ojca Chrzestnego na koszt Dawno temu w Ameryce. Co stworzyłby Leone, czego nie było u Coppoli(i na odwrót) przyjmując, że wizja Sergio na temat Once upon wciąż tkwi w tej genialnej głowie. Kto mógłby zagrać w filmie, kto zabrałby się za muzykę, aż w końcu jak ostatecznie wyglądałoby "dzieło"? Macie swoje wyobrażenia? Do dzieła! :D
Nie no, niekoniecznie remake. Ale gdyby Tarantino zrobił film o Mafii na wzór "Ojczulka" to byłbym w siódmym niebie :D
No to byśmy się przekonali. Chociaż ja i tak uważam, że Tarantino potrafi wszystko :)
rosyjskie koty i geje prawa do głosu nie posiadają , więc nie wiem dlaczego się szanowny urbanov wypowiada..
co do Ojczulka i Sergia to dopowiem tylko tyle , że najmocniejszą stroną Sergia jest kręcenie scen zbiorowych , takich na większy rozmach , skalę. za przykład niech posłuży scena masakry na moście w Garści Dynamitu..
dlatego kręcąc Ojca czułby się zapewne nieco ograniczony , ponieważ zabrakło tam owych rozpierduch..
Rosyjski kot pieścił cię w Czoko.
Gej? Hmm... czyżbyś miał coś z tym wspólnego?
Po cholerę zawracasz mi dupsko takimi "tekstami". Boż. Człowieku. Skończ.
pardon - nie zawracam ci już dupska , bo jak mniemam pracuje nad nim kotek (sic!). dobranoc , zboczeńcu..
Myślę, że niewiele by się różnił wyreżyserowany przez Leone, mógłby być co najwyżej nieco dłuższy, monotonny (ale też bardziej klimatyczny), pewnie miałby inną muzykę i może nieco zmienione zakończenie?? Choć ogólnie panowie niewiele się różnią.