Film ten moim zdaniem jest jednym z najbardziej kultowych filmów jakie nakręcono.
Nie będę dużo opisywał bo "nie ma sensu".
Powiem krótko - to jest majstersztyk kinematografi i godnie widnieje na pierwszym miejscu listy TOP ŚWIAT.
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli :)
Nie rozumiem dlaczego tyle osób nienawidzi ten film ???
Do tego filmu trzeba chyba mieć odpowiedni wiek.
Bo wielbicielom Batmana film ten raczej się nie spodoba :(
No co wy z tym Batmanem ??? :)
Ja też oglądałem filmy z Batmanem i mi się podobały.
Ale troszkę się zestarzałem i wolę.........
Piję tylko w soboty w pubach, przy filmach i na dobrych imprezach - Protector w Ostrowie Wlkp, Heaven w Lesznie itp.....
"Prawdziwy facet musi coś wypić i dobrze się zabawić"
Bez kielicha w sobotę po całym tygodniu monotoni to jak bez ręki.
Bo ja wczoraj cztery browarki wypiłem na filmie " Puls ".
Niestety troszkę kiepskawy horror :(
Może za bardzo się wyluzowałem :)
Ok, muszę lecieć, więc psychoanalizę dokończymy innym razem. Proszę jednak nie tracić nadziei - wyciągniemy pana z tego.
Tylko, że Batman to jest bardzo dobry film. No.. ale wielbicielem nie jestem, więc nie wiem jak to się sprawdza w praktyce, Panie.
Natomiast jakbyś napisał Terminatora, Rambo, Rocky'ego to już mógłbyś się przejechać bo to jest moje dzieciństwo (a T2 podoba mi się do dziś).
Potwierdzam - Batman to bardzo dobry film.
Terminator, Rambo, Predator itp. to także moje dzieciństwo i filmy o których rozmawiało się godzinami i oglądało kilka razy.
Tylko, że młodzież do lat 18 pewnie wybierze Batmana, bo znakomity Ojciec Chrzestny to moim zdaniem film dla nieco starszej widowni.
Oglądałem Ojca jak jeszcze nie byłem pełnoletni. I zgadnij, czy mnie się podobał?
Podpisuję się pod autorem. I też dziwię się, czemu tak wielu ludzi pisze 'oryginalne' komentarze odnośnie tego filmu. Filmy gangsterskie należą do najlepszych.
No ale czasami jakaś fajna nowość wychodzi :)
Ale zgadzam się, przynajmniej 50 % horrorów z ostatnich lat to totalne nieporozumienie.
A szkoda bo horrory i thrillery uwielbiam :(
Niestety odnoszę wrażenie, że to dzisiejsze kino we wszystkich kategoriach filmowych przeżywa mały kryzys.
Bardzo mało jest dobrych komedi, coraz gorsze filmy sensacyjne. Brak dobrego kina science fiction :(
Uważam, że lata 1995 - 2003 to był lepszy okres w kinematografi.
Najlepszy był 1954 (Okno na Podwórze, Na nabrzeżach, Siedmiu Samurajów), a potem 1994 (Skazani na Shawshank, Pulp Fiction, Upadek, Czysta Formalność, Czerwony) :]
Leon, Forrest Gump, dokończ, proszę.;-)
Jak dla mnie to najlepszy 94, a później zaraz 99. Dalej nie wiem.
Zapomniałem o Leonie. Forresta nawet nie miałem zamiaru wymieniać, bo to żadne arcydzieło, do Książki się nie umywa...
Nie no, jakby nie patrzeć Forrest to bardzo dobry film, arcydziełem nie jest, bo niby z jakiej okazji, ale jest kultowy, i wielu ludzi darzy go wręcz sentymentem (sam widziałem Gumpa 3 razy na polsacie;-)).
Zapomniałbym o 95. Gorączka, Podejrzani, Waleczne serce. Też bdb rok.
Forrest Gump to jest arcydzieło, no ale skoro oglądałeś go 3 razy na polsacie to się nie dziwię twojej opinii :]
Jeszcze se7en, też z 95.. Dzisiaj oglądałem na bdb wersji.
Forrest Gump JEST bardzo dobry. To i tak bardzo pochlebnie o tym filmie powiedziane.
PS. Widziałem też na kompie.. (4 raz) ;-)
Skąd wiedziałeś.:-)
Mam 19 calowy LCD (choć wnerwia mnie brak czerni; zawsze jest jakiś poblask) i DD 5.1 Creative.
No bo ja mam to samo ale miejsca starczyło tylko na 2.1 :] Jaki brak czerni? Masz na mysli to, że monitor nie jest matowy?
Weź czarną kartkę papieru (w nocy) i przyłóż do monitora. Wejdź w painta pokoloruj stronę na czarno. Wyjdź i otwórz na fullscreenie. Czerń na LCD jest jaśniejsza od prawdziwej czerni. Wszystkie kolory są jaśniejsze, i nijak nie da się tego zoptymalizować. Mają taki niebieskawy poblask. To jest wada monitorów LCD.
/Możesz oczywiście zrobić color calibration, ale podczas oglądania filmów, komputer korzysta bezpośrednio z directX-a, i pomija nakładkę./
Uzi, co ty, oglądasz filmy na monitorze komputera? Zrób sobie to co ja mam, czyli tv-out; puszczasz film na komputerze i oglądasz na telewizorze.
A moje pytanie brzmi: po co na małym monitorku jak można na dużym telewizorze ;-).
Bo monitorek 19 calowy to jest duży monitor i gdy się ogląda na takim film, siedzi się stosunkowo blisko, w zaciszu swojego pokoju :]
No chyba, że masz duzy telewizor w swoim pokoju.
TV mam 32 cale, ale w pokoju dziennym. Nie zawsze mogę oglądać, zresztą wolę sam, bo rodzinka mnie często wku****;-)
A jak siedzę niecały metr przed 19 calowym monitorem to wychodzę nawet na plus.