Wiesz wszystkie te filmy bardzo lubie ktore wymieniłes,ojciec chrzesny jest dla mnie doskonały ten film nie ma słabych punktów oczywiscie to rzecz gustu,zawsze mi sie w tym filmie podobała mądrość Dona jego styl, sposó rządzenia i szcunek jakim go ludzie obdarzali to był gośc który miał klase mimo ze był gangsterem,cała historia jest swietnie opowiedziana i zyskuje przy kolejnym obejrzeniu bo po pierwszym moze byc ciezko z zapamietaniem wszystkich szczegółow,muzyka klimat tamtych lat dla mnie mistrzostwo,moze nie jest tak efektowny i dowcipny jak chłopcy z ferajny ale taki jego urok i ja bym nic w nim nie zmienił,pozdrawiam

Dla mnie "Ojciec chrzestny" to arcydzieło i w moim odczuciu nie ma on równych sobie przeciwników;)