Ojciec chrzestny

The Godfather
1972
8,6 575 tys. ocen
8,6 10 1 574733
9,1 75 krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

Film ten oglądałem z ciarkami na ciele już dobrych 20, albo i więcej razy. Zdecydowanie mój ulubiony film, zaraz obok cz. 2 (trzecia już mi tak do gustu nie przypadła). Jest tylko jedna rzecz, jedna scena, którą przewijam, bo mi się tak nie podoba. Mianowicie chodzi mi o scenę bójki Sonny'ego z Carlo... Mimo, że wg. twórców podczas kręcenia tej sceny aktor grający Carlo doznał złamania żeber, aż nadto widać, ze Sonny wcale go nie uderza, tylko pięść zatrzymuje tuż przed jego ciałem. Strasznie mnie ta scena drażni.

Jeśli chodzi o książkę - większość zdarzeń, która miała w niej miejsce, pojawia się także w ekranizacji. Szkoda, że w filmie tak wąsko opisana została historia Johnnego Fontane. W filmie jest lekko płaczliwym amantem, który pojawia się i znika, a tak naprawdę to niezły kawał skurvysyna, podobnie jak Santino - w filmie też niewiele na jego temat w sumie było.

Polecam przeczytanie książki tym osobom, które mimo oglądania tego filmu więcej niż raz, nadal nie do końca rozumieją powódki działań Tatagliów czy całego dealu Solozzo - w książce wyjaśnione jest to aż nazbyt dokładnie.
Fajnie opisana jest też postać Luki Brassiego, a szczególnie wątek wysłania go jako wtyki do Tatagliów. Szykuję się do kolejnego seansu Ojca Chrzestego już po lekturze książki coby naprostować niektóre ze swoich wyobrażeń, które spowodowane były niedopowiedzeniami w filmie. Wam też to polecam.