Hehe juz tłumacze o co mi chodzi.
Szedłem z kumplem z filmu Death Race no i dyskutowalismy o filmach on mowi ze to jeden z najlepszych filmow jaki ogladal a ja mu na to ze taki sredniak.On do mnie to jakie wedlug ciebie sa lepsze filmy bo ten naprawde jest lepszy ja mu powiedzialem Skazani Na Shawshank(z lekkim zdziwieniem powiedzial ze nie wie co to jest)Godfather,Pulp Fiction a on na to ze Ojciec Chrzestny jest do dupy jakis stary i wogole te pacino i cos belkotal jeszcze dodal ze lepsza jest czesc Ojca Chrzestnego z 2004 roku haha jaki znawca:D Poprostu koles z kazdym slowem sie pograzal:P