Nie mam pojęcia czym się zachwycają inni, ale mi on się bardzo nie podobał, ledwo doczekałem końca.
Oglądałem wszystkie części i pierwsza jest ok, ale druga i trzecia, naprawdę nic ciekawego. Ludzie się zachwycają bo film rozdmuchany przez media i przez media okrzyknięty super filmem, a naprawdę to nic ciekawego.
Nie macie racji. Nie pojmujecie sensu tego filmu. Niektórych nudzi długimi dialogami ale to one stanowią kwintesencję całego filmu. Jeżeli masz jakiś życiowy problem sięgasz po "Ojca..." a już masz odpowiedź. Wystarczy się w słuchać w dialogi, które odnoszą się do życia i człowieczeństwa. To nie tylko film o mafii, zapewne nie jest on dla każdego, jest dla specyficznych widzów. Zapewne długo nie będzie takiego arcydzieło jakie stworzył Capolla. Owacje na stojąco !!!!
Oczywiście masz racje Kulawy Johny. Dawno nie oglądałem tego filmu, ale w 1 części są najlepsze wg. mnie dialogi i rzeczywiście można na ich podstawie rozwiązać swoje problemy. Pierwsza część mi się bardzo podobała, ale 2 i 3 nie za bardzo. Może dlatego, że jak je oglądałem to miałem 14 lat i wszystkiego nie rozumiałem, więc trzeba obejrzeć jeszcze raz i zrozumieć. ;) Pozdrawiam ;)
ty 2 posty wyzej bzdury piszesz jak ja mam problemy to sam sie staram rozwiazac problem a nie siegam do ojca chrzestnego ot jakas wyssana z palca brednia
Panie spielberg... dopiero teraz dojżałem że to do mnie był Twój komentarz... I jzmieniłem kompletnie zdanie co do tych filmów... I napisałem, że można rozwiązać swoje problemy, ale nie trzeba, mi pomógł nie film, ale książka. TO może weź się za lekturę i dopiero później pisz czy bzdury gadam, a jeśli nawet tak to można totrochę bardziej w bawełne otoczyć...
dokladnie popieram opinie autora! film jest nudny i przerekalmowany a ludzie którzy piszą że jest to arcydzieło to albo są niedorozwinięci albo nie oglądali porządnego gangsterskiego kina - "Chłopcy z Ferajny" "Scarface - Człowiek z blizną" "Dawno temu w Ameryce". Serdecznie pozdrawaiam