Powiem kolejny raz, skoro większość krytyków filmowych, większość ludzi ocenia ten film jako arcydzieło to znaczy, że takim jest. Jeśli 99 to Twój rok urodzenia, to po prostu oczekujesz czego innego od filmu, chyba jakiejś akcji. Mnie film pochłonął.. Naprawdę jest dobry, jeden z lepszych.. Jak nie te jest arcydziełem to który?

Napewno to kwestia wieku, młode osoby takie jak ja oczekują czegoś innego od starych wyjadaczy... Arcydziełem mógłbym nazwać np "6 zmysł" za miażdżące zakończenie, "siedem", "skazani na shawshank", "requiem dla snu", "szeregowiec Ryan" i mnóstwo innych, napewno lepszych filmów od ojca chrzestnego. Mógłbym sypnąć długą liste

"requiem dla snu" proszę Cię... Nawet nie przyrównuj tego filmu do tych co wymieniłeś, siedem to również b. dobry film.. ale tak właściwie to tylko zakończenie ma ciekawe oraz grę Kevina Spacey.. Szeregowiec Ryan nie moje klimaty nie oceniam, bo mógłbym skrzywdzić ten film tak jak Ty robisz to z Chrześniakiem... Słuchaj, po pierwsze niesamowity klimat, ciekawa fabuła, ŚWIETNA gra Marlona Brando - widziałeś żeby ktoś kiedykolwiek tak zagrał? Myślę, że tego nie dostrzeżesz.. Po prostu jeszcze raz wspomnę: To, że Ty nie rozumiesz filmu i Cię nudzi nie znaczy, że inni ludzie też tak sądzą więc jesteś w ogólnej mniejszości a co to oznacza? Oznacza to że milion ludzi uważa ten film za klasyk a Ty jesteś w mniejszości co oznacza, że raczej nie masz racji..

Dokładnie tak Putis_K niektóre filmy są jak wino im starsze tym coraz lepsze, nie przekonuj ludzi bo ci co tego nie doceniają i tak nie docenią, nie ma sensu.

racja

duze nieporozumienie, dodalbym, kicz.