Obejrzałem wszytskie części "Ojca chrzestnego" i nie moge zrozumieć jego fenomenu. Według mnie film poza znakomitą grą aktorską nie ma żadnego głębszego przekazu. Sam osobobiście jestem fanem filmów akcji i produkcji Marvela, może wrażliwość na tego typu produkty zrodzi mi się z wiekiem.
Ale jestem ciekaw na co powinienem zwrócić uwage oglądając te filmy? - mozna powiedzieć ,że chce się nawrócić ;P
Po pierwsze musisz obowiązkowo przeczytać książkę. Tam jest dokładny opis każdej postaci, wątku, akcjii. Po przeczytaniu książki będzie ci o wiele łatwiej zrozumieć niektóre motywy które kierowały naszymi bohaterami dzięki czemu film bardziej ci się spodoba.
Co do przekazu w filmie, to nie jest ten film arcydziełem( jeżeli chodzi o przekaz, bo w ogólnym rozrachunku jest jest wybitnym arcydziełem). Jest wiele filmów z których wyniosłem więcej niż z tego, nawet z niektórych filmów gangsterskich można się dowiedzieć więcej chociażby z ,,Chłopców z ferajny'' gdzie dogłębnie poznajemy struktury i zasady panujące w mafii. Tak więc w tym filmie nie chodzi głównie o przekaz. Trzeba dostrzec genialny scenariusz ( po przeczytaniu książki będzie ci łatwiej to zrobić) , wybitnego aktorstwa,co zauważyłeś, jednak znowu wrócę do ksiązki.Gdybyś przeczytał książkę i opisane w niej postaci, nabrał byś jeszcze większego szacunku do aktorów za to co zrobili mianowicie byli po prostu odzwierciedleniem swoich pierwowzorów w książce. Przedstawili każdy gest, sposób mówienia i cechy charakteru w sposób mistrzowski.
Żeby film się bardziej podobał trzeba, nie ma co ukrywać, lubić stare kino i docenić epicką reżyserie tego dzieła. Ja chociaż jestem miłośnikiem starych filmów, to zdaję sobię sprawę z tego że nie wszyscy muszą lubić w dzisiejszych czasach takie kino. Tak jak powiedziałeś lubisz filmy akcjii. Radzę ci żebyś sobie zafundował kilka seansów z produkcjami z lat 60- tych i 70-tych i po tym określił czy trafiły te filmy do ciebie, jeżeli nie to narazie daj sobie spokój i za kilka lat wróć do tych filmów i jestem pewny że będzie inaczej.
Pozdrawiam
Książka - OK! przeczytam. Ale nie powinniśmy oceniać tego dzieła za odwzorownie książki. Tak naprawde patrząc na ogólny zarys filmu nie wydaje się on ciekawy. Większość plusów "Ojciec Chrzestny" zbiera jak
mówiłeś za wspaniałą gre aktorską i scenariusz, jadnak nie tylko tego do szczęścia potrzeba.
Być może nie jestem obiektywny z powodu mojego nowego poglądu na świat, ale jeśli wybieramy film najlepszy na świecie to nie ma taryfy ulgowej.
Nie możemy mu dodawać oceny z tego powodu ,że jest stary i należą mu się specjalne względy. Owszem takim dziełom należy się szacunek i miano "klasyków" ,ale jest pare nowszych filmów mogących zająć tron na filmwebie - takie jest moje zdanie.
Wydaje mi się ,że "Ojciec Chrzestny" to samo nakręcająca się machina bo ludzie patrząc na obsade mówią sobie "ale zejebiaszczy film" ,a pewnego rodzaju młotki nie znające nawet podłoża tego filmu piszą same pochlebstwa po to aby sprawiać wrażenie wielkich krytyków.
Mimo twojego postu nie jestem przekonany za bardzo do tego filmu. Wiele osób może powiedzieć ,że się nie znam i być może mówią prawde.
pozdrawiam
Ale ja nie oceniam filmu za odwzorowanie ksiązki, tylko odpowiadam na pytanie ,,co zrobić żeby film się bardziej podobał?''. żeby film się bardziej podobał trzeba przeczytać książkę. Skoro ją przeczytałeś i film nadal ci się nie podoba to ja już ci nie pomogę. Widocznie nie lubisz tego typu kina, jeszcze do niego nie dojrzałeś. Ja kiedy oglądam Ojca Chrzestnego to po prostu widzę w tym filmie arcydzieło.
To jeden z nielicznych filmów którego przesłanie ,,osacza" widza ze wszystkich stron i nie da się go nie zauważyć !
no więc przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na relacje międy postaciami,np.Michael-Fredo (cała ta relacje pomiędzy nimi:jako braćmi,jako szefem i podwładnym,jako donem i zdrajcą...)Michael-Kay,Don Vito i cała reszta,itd.,Tom Hagen to wogóle oddzielny rozdział,
poza tym,wiesz,jak film nie zrobił na Tobie wrażenia to uważam że nie ma sie co męczyć i doszukiwać czegoś czego już nie zauważuyłeś,tylko dlatego że wszyscy mówią że powinienneś to zrobić,masz prawo do tego żeby go nie rozumieć i żeby Ci się nie podobał,jeśli zaś chodzi o książkę,warto przeczytać,jest świetna,o wiele lepsza od filmu