Tego filmu chyba już nic nie przebije. Żeby to poczuć, trzeba go obejrzeć, dlatego nie będę się na jego temat rozwodzić, bo o tym można
cały referat napisać. Polecam też książkę.
"Ojca chrzestnego" jeszcze nie oglądałem. Dla mnie jedynym w historii filmów arcydziełem jest "Titanic" Jamesa Camerona.
Titanic 9/10 ponieważ nie lubie Di Caprio, niszczy każdy film :) A co do arcydzieł to na moim blogu masz listę top filmów.
"Di Caprio, niszczy każdy film" co jak co początkowo też byłem jakoś negatywnie nastawiony do Di Caprio przez Titanic ale... no właśnie polecam obejrzeć wszystkie filmy tego bardzo utalentowanego aktora bez szufladkowania go w roli lowelasa...
Ja też tak uważam lepszego filmu jak Ojciec Chrzestny nie widziałam i już na pewno nie zobaczę.