Ojciec chrzestny

The Godfather
1972
8,6 574 tys. ocen
8,6 10 1 574210
9,1 74 krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

No więc chciałbym w tym poście napisać, a również może i się doweidzieć skąd zaczerpnęliście info że taka książka istnieje ... Ja się może pochwale :) Otóż, może do dzisiaj nie obejrzałbym filmu, a tym bardziej nie przeczytałbym ksiązki gdyby nie film "Poranek kojota". Wiem że jest to dziwaczne ale jeśli ktoś oglądał ten film to wie że w pewnym momencie jedna osoba ( dawno tob yło już nie pamiętam) Mówi że w zyciu przeczytała tylko jedną książkę ( albo dwie hmm ) no i właśnie był to "Ojciec Chrzestny". Jakiś czas zapomniałem o tym aż pewnego dnia jechałem sobie do biblioteki i sie pytam taty : "... nie wiesz czy jest taka książka ??" Tata mi odpowiedizął że napewno był film ale czy książka. Więc wypożyczyłem tę książke, pamiętam do dziś że była w opłakanym stanie - ale przeczytałem ją. Nie wiedziałem że aż tak odmieni mój świat ... Od tamtej pory przeczytałem prawie wszystkie ksiązki PUZO ( wsyzstkie mam ) , kupiłem VHS z 3 częsciami Ojca Chrzestnego i najprawdopodobniej będzie to jeden z głównych temató na mojej ustnej maturze :) Podzielcie się równierz ze swoimim przygodami z Godfather :) pozdr.

CoRlEoNe_2

Ja pierwszy raz zobaczyłem „Ojca chrzestnego” gdy miałem kilka lat. Zrobił wtedy na mnie ogromne wrażenie, przede wszystkim ze względu na swoją brutalność (byłem jeszcze mały, więc takie sceny szokowały). Drugi raz obejrzałem film w wieku około dwunastu lat – niesamowicie mnie urzekł. Od tego czasu jestem zakochany w tym filmie. Minęło już sześć lat, wydoroślałem, teraz oczywiście lepiej rozumiem ten film. Książkę pierwszy raz przeczytałem w wieku lat (bodajże) trzynastu.
Podobnie jak przedmówca, „Ojciec chrzestny” będzie jedną z książek, które będę omawiał na maturze ustnej. Mój temat to „Problemy filmowej adaptacji...” – jeżeli mowa o adaptacjach książek, nie może zabraknąć „Ojca chrzestnego”. Trochę tylko szkoda, że nie mogę wybrać tej książki jako książkę wiodącą, ponieważ tę musi stanowić coś z kanonu lektur :(.