Tak naprawdę mimo tego że film był tak wysoko oceniany itp itd to nie liczyłem właśnie na nie wiadomo jakie arcydzieło .Gdyby nie moja dziewczyna
to pewnie obejrzał bym go jeszcze kiedyś tam w przyszłości ponieważ załatwiła całą sagę ale do rzeczy.Scenariusz powala na łopatki , nie wiem jak to jest ale to chyba najdłuższy scenariusz w historii kina.Dialogi są wręcz powalające ,gra aktorska naprawdę bez zarzutu .Tutaj nie ma nudy ,jest po prostu życie rodziny Corleone które żyje z dnia na dzień .Film momentami smutny poruszający a momentami przerażający .Na medal zagrał tutaj młody jeszcze Al Pacino który swoją rolą pokazał że jest wyśmienitym aktorem a przecież to dopiero były początki jego kariery .Tak naprawdę cały film zaczyna się od drugiej części bo pierwsza jest tak jak by wejściem do drugiego życia rodziny Corleone .Po tym film doceniłem Marlona Brando ,cud miód i orzeszki aktor nieziemski a z ekranu aż biło ciepłem tego Pana .Po obejrzeniu wszystkich trzech części które są bardzo długie już wiem dlaczego ten film jest na pierwszym miejscu ....To jest po prostu życie które toczy się na ekranie ..
No tak jasne , po prostu źle mnie zrozumiałeś a że brak Ci pokory to jak typowy Polak musiałeś zareagować :)