W końcu postanowiłam go obejrzeć, bo strasznie długo nie mogłam się za niego zabrać, a aż głupio nie widzieć czegoś co większość uważa za takie arcydzieło. I muszę powiedzieć że zupełnie mnie nie urzekł, ani nie wciągnął. Może i film jest w jakiś sposób dobry, ale ani trochę nie interesowało mnie co będzie dalej. Tematyka również nie jest dla każdego, sa osoby które zachwycają się takimi klimatami, ale nie oszukujmy się nie jest to znacząca większości. Do tego jak dla mnie film który nazwie się genialnym, musi nam coś wartościowego i ważnego przekazać, tutaj jakoś tego nie zauważyłam, ot historia rodziny-gangu, tak charakterystycznych dla Włoch. Jednego czego nie mogę odmówić temu filmowi to gra aktorska, która jest naprawdę na wysokim poziomie, bardzo realistycznie wszystko ukazane.
Możliwe, że nie odnalazłaś się w klimacie filmu, gdyż jest to bardziej
"męski" film - oczywiście nie atakujcie mnie, doskonale zdaję sobie sprawę,
że "Ojciec" ma też masę miłośniczek, ale nie oszukujmy się - nie każdą
kobietę interesuje klimat włoskich rodzin przestępczych XX w. Ja uważam, że
film jest wspaniały ze względu na doskonałe odzwierciedlenie majestatu Dona
- głowy rodziny, całej struktury, hierarchii wartości. Poza tym uważam, że
jest świetny film akcji. A ponadto, jak powiedziałaś, gra aktorska w filmie
stoi na najwyższym poziomie, Marlon Brando tą rolą postawił poprzeczkę nie
do zbicia. :)
Za to przyznam szczerze, że film dość podobny w swojej tematyce, Chłopcy z
ferajny, w oryg. "Goodfellas", zawiódł moje oczekiwania i mimo że jest bez
wątpienia filmem bardzo dobrym, to absolutnie nie zapadł mi w pamięć.
Pozdrawiam :)