NR 1? hmm jak dla mnie to jakieś nieporozumienie. Straszna dłużyzna, może dobra rola Brando ,ale sama fabuła filmu jak dla mnie niewżynająca w fotel.Przedstawienie mafii w tym świetle do mnie nie przemawia, niestety nie czytałem książki, ale już chyba se daruje.Pokaz gangsterów jako romantycznych bohaterów jakoś jest dla mnie nie na miejscu, a jeśli chodzi o sama ekranizację to naprawdę ledwo wysiedziałem .Polecam Scorsese "chłopcy z ferajny" oczywiście to tylko moja opinia , nikt nie musi się z nią zgadzać. Pozdrawiam
więc dawac mu 1/10 i niedługo straci pierwsze miejsce:) wszystko w naszych rękach :)
Ascobra na takie podejście brak mi słów. Chcesz zwrócić na siebie uwagę? Takie ciągłe gadanie "dno", "badziewie" naprawdę zaczyna się nudzić. Nie podobał Ci się film, ok, podaj argumenty co i jak, albo zostaw to dla siebie, jeżeli nic sensownego nie masz do powiedzenia, ale nie zachęcaj innych do negatywnego oceniania "Ojca Chrzestnego", byle tylko film spadł z pierwszego miejsca. Skoro jest tak wysoko to znaczy, że ludziom się podoba i słusznie, bo wg mnie to jeden z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek powstały. Jest wiele genialnych filmów, ale nie widzę nic, co widziałbym na pierszym miejscu w top świat.
Kwic, przesadzasz z tym Matrixem, tez kiedys uwazalem ze to najlepszy film, podobnie jak ty, ale to bylo kilka lat temu i jak teraz ogladam Matrixa to jestem w 100% pewien ze sa lepsze filmy, choć Matrix to nadal arcydzieło SF.
Troszkę przesadzasz z tym pozwolę sobie zacytować "Jeden z najlepszych filmów jaki kiedykolwiek powstał" może to pasuje jak byś żyl w latach 70. Z tej dekady duzo lepszym uważam "Lot nad kukułczym gniazdem" bo fabuła oprócz wspaniałej gry aktorskiej jest w każdym czasie aktualna, natomiast po patrzeć na Ojca Chrzestnego z naszych czasów to widać sporo niedociągnięć i braków ,dlatego się nie zgadzam żeby film zasługiwał na miano arcydzieła......