wszyscy piszą tylko "ten film to gówno i gniot bo jest nudny jak flaki z olejem"...KURWA checie strzelaniny i krew to oglondajcie rambo i terminatora. Czy AKCJA to musi być strzelanie do wszystkiego co się rusza?? Ojciec Chrzestny to nie jest przecież byle jaka szmira dla rozrywki tylko poważny film!! jedyny, który pokazuje mafję jako szanującą się wspólnotę a nie bandę psycholi tak jak we "Wściekłych Psach".
Kup sobie słownik zanim zaczniesz znów pisać na forum, bo to razi... Ale do filmu przyczepić się nie mogę, chociaż strasznie nudzą mnie gangsterskie filmy. Chłopcy z Ferajny i właśnie Ojciec Chrzestny to filmy, które mniej mnie nudziły, a wręcz nie nudziły mnie prawie wcale. Stąd oba te filmy dostały ode mnie wysokie oceny.