nie boj sie jesli ktos zrozumial i trafilo do niego przslanie nie boi sie dac mu 10 . Narazie nie powstal lepszy film i to nie moja opinia ale licznych krykow i mozna to wywnioskowac wedlug filmowych rankingow gdzie w wiekszosci Ojciec Chrzestny zajmuje 1 miejsce . taki ranking top klasykow bylby bez sensu przeciez taka lista najlepszych filmow bez klasykow to by byla popierdolka... Co wyobrazasz sobie Top filmy a w niej np same filmy po 90 roku ? bez sensu ... Co to za lista Bez Ojca,Scarface,Casablanci,Obywatela Kane,Taksowkarza i moglbym tak wymieniac i wymieniac

Już to widzę
1.high school musical (kicz i dziadostwo)
2.high school musical (kicz i dzidostwo 2:nadciąga totalny kataklizm)
3.jakiś film ze seagalem lub van dammem

ZAWAŁ NA MIEJSCU POMYSŁ DURNY TROCHĘ MNIEJ NIŻ TE FILMY ALE UWIEŻCIE MI TE FILMY TO OBRAZA KINEMATOGRAFII PRZEZNACZONA DO DEBILNYCH 10-18 LATKÓW

W sumie to coś w tym jest :) teraz ludzie oczekują od filmu czegoś innego. Fil to scenariusz, aktorzy, muzyka, kostiumy itd. itd. A moim zdaniem "Ojciec Chrzestny" ma po prostu świetną fabułę (opartą na książce) dzięki czemu jest taki wyjątkowy. I tylko to widocznie utrzymuje go w rankingu FILMÓW.

Hmmm no i te policzki wypchane ligniną :P

O ile się nie mylę, to Brando miał specjalny ustnik, a papier w ustach tylko jak dostawał tę rolę.

Niezaprzeczalnie ocena należy się bardzo wysoka, ale pierwsze miejsce? Najlepszy film w historii? Polemizowałbym. Owszem w większości rankingów (amatorskich, zwykłych widzów) plasowany jest na pierwsze miejsce, gdyż nie tylko jest bardzo dobry, ale też miał szczęście zdobyć wielką popularność. Konsekwentnie, dużo głosujących i same dobre oceny. Szkoda, że inne, równie dobre lub lepsze filmy, nie są już tak rozpoznawalne wśród szerszej widowni.

Co do krytyków, to nie słyszałem jeszcze, by głosili 'Ojca Chrzestnego' najlepszym filmem jaki powstał (tu raczej wymieniany przez nich jest 'Obywatel Kane'), co więcej, nie wymieniają go nawet w ścisłej czołówce swoich rankingów.

Cóż, szkoda, że użytkownicy czują się zobligowani do wielbienia 'Ojca', a nie dostrzegają przy tym mniej znanych, a też wartych uwagi, tytułów.
Podkreślę tylko, iż wyrażam żal, ale należne honory dziełu Francisa Forda oddaję. Już.

Lipa i jeszcze raz lipa, nie wiem skad tak wysokie oceny.John Rambo powinien być na pierwszym miejscu.

Może i niektórzy boją dać się temu filmowi mniej niż 10, ale ja innej oceny nie widzę. Więcej! Każda scena jest warta nie mniej niż 10. Jeśli będzie inna skala, także chętnie oddam mu najwyższy pokłon. A co do filmów "starych", to i tak wielu ludzi omija szerokim łukiem pozycje sprzed 1960 roku, które przecież zasługują na TOP 100. Myślę, że wymienianie ich jest bezcelowe, bo sam Hitchcock miałby tam wiele pozycji.

Niemożliwe jest stworzenie listy najlepszych filmów w historii. Jednak jeśli już ktoś taką listę chciałby utworzyć to "Ojciec chrzestny" to jedyny tak pewny kandydat na pierwsze miejsce.

Co ciekawe - zgadzam się. Ale tylko poniekąd.

Bo to nie jest kwestia dzisiejszych czasów.

Nikt nie kazał robć Coppoli filmu świetnego, ale nudnego. A czasy nie mają tu nic do rzeczy.

Zgadzam się z mychem.