matka dzieci byla bardzo naiwna i glupia. jej sasiadka wpada do niej z dosc dziwna informacja, a mianowicie, ze jej przyszly malzonek jest poszukiwany, ze widziala jego podobizne w telewizji. ta znowu, nic niewiedzac o przeszlosci Davida, kompletnie bagatelizuje starsza pania. normalna osoba przynajmniej z czystej ciekawosci sprawdzila by internet. kilka dni pozniej sasiadka ginie, a mamuska nawet przez chwile nie laczy tych 2 zdarzen ze soba - kpina jakas. dziewczyna Michaela to kolejny przyklad glupiego worka na narzady wewnetrzne. przez pol filmu Michael stara sie ja przekonac, ze cos jest nie tak z Davidem, a ta na wszystko znajduje wytlumaczenie. juz oczyma wyobrazni widzialem Davida trzymajacego odcieta glowe mamusi, przylapanego przez jej syna i jego dziewczyne i zastanawialem sie co tym razem ta blond pieknosc wymysli? ze david myl jej wlosy, a tej glowa odpadla i ze to nie jego wina? ehhhh.