Jak to możliwe, że film zrobiony za 200 000 zł - nawet jeśli słaby - nie
doczekał się wydania choćy na DVD w postaci dodatku do jakiejś gazetki?
Jak to może byc, że najpierw jest premiera ze spektakularną akcją
promocyjną polegającą na szturmie kina przez jednostkę militarną, a potem
NIC?
Domagam się udostępnienia filmu w jakiejkolwiek postaci w celu umożliwienia
mi zakupu.
Główny producent, czyli Krzysztof z nie istniejącej już całodobowej wypożyczalni kaset video w Białymstoku, miał prawa do wydania tego filmu. Można go było kupić na VHS u niego lub oczywiście wypożyczyć. Potem powstał rozłam i małżonka otworzyła bliźniaczą wypożyczalnię też na Sienkiewicza (na przeciwko komendy Policji). Krzysztof niebawem zamknął i tak już podupadający interes, zmagał się z guzem na szyi. Nie wiem jak dalej się potoczyły jego losy.
Twórca i reżyser Piotr Krzywiec chyba dalej uczy języka angielskiego.