fajnie jest być pozytywnie zaskoczonym, a tak czułem się po obejrzeniu tego filmiku...owszem aktorzy znani, ale reżyser - nawet filmweb o nim niewiele słyszał...myślałem, że klasycznie sobie przysnę, a tu bach po zmysłach...
niby klasyczny kinowy temat famme fatale, ale jak pokazany - stawiam go zaraz obok Fatalnego zauroczenia Lyne'a, Dzikiej namiętności Demme'a, Nagiego instynktu Verhoevena czy Famme Fatale de Palmy...nietuzinkowy pomysł, świetne zdjęcia (nastęny człowiek znikąd), dobra muzyka i jednak coraz bardziej podobająca mi się Judd - naprawdę nie tylko ładna, ale także bardzo dobra aktorka ( ostatnio oglądane w TV Gdzie serce twoje z Natalie Portman i Bez przedawnienia z kolegą od Klekcjonera Morganem Freemanem)...tu jako famme fatale z początku cyniczna, wyrachowana i mordująca w myśl zasady "zabij, albo sama zgiń", na koniec zmęczona, zagubiona i bezbronna...jednym słowem fajny film wczoraj widziałem, a prawie nikt o nim nie słyszał...