Według mnie nie ma lepszego filmu wojennego.Realizm na najwyższym poziomie.Nie ma amerykańskiego patosu jak w filmie choćby U-571.Tam wszystko jest przesłodzone.A tutaj nie można mieć żadnych zastrzeżeń.Wątki są nawet psychologiczne(załamanie Johanna).Szczegółowość w tym filmie sięga najwyższych lotów.Dawno nie oglądałem tak idealnego kina wojennego.A to mój ulubiony gatunek i oczywiście gansterskie.
Nawet nie wymieniaj "U-571", bo w tym miejscu jest to conajmniej niesmaczne :). Jedyne co mi się w tym filmie podobało to ładne odwzorowanie niemieckich u-bootow klasy VII. Reszta-dno i wodorosty. Fabuła zupełnie nierealna. Wręcz głupia! Konia z rzędem temu, kto amerykański okręt klasy S1 ucharakteryzuje na niemiecką VII. Ale reżyser potrafi :)