Film, podobnie jak i powieść, należy do moich ulubionych. Po pierwszym przeczytaniu książki byłem tak zauroczony, że przeczytałem ją drugi raz, aby potem czterokrotnie zobaczyć film. Genialne dzieło, które uznaję za jedną z lepszych ekranizacji powieści. Mam tylko małą uwagę: podwodny może być okręt, a nie jak napisał ktoś - "łódź", która jest napędzana wiosłami. Jednostki podwodne takich nie posiadają.
Pozdrawiam