M. Night Shyamalan podobno ten pan jakoś nie umie na kręcić filmu ponad przeciętność jak dowiadujemy sie o jego nowym projekcie zawsze mamy spore oczekiwania .Co często się nie sprawdzają.
Tak słyszałem,nie widziałem dużo filmów tego pana wiec nie będę potwierdzał i zapczeczał .o jego najnowszym filmie też dobrze nie słyszałem a raczej żle .A jaki jest to fillm
w jednym zdaniu średni.Zacznę od końcówki jak wiadomo koncówka filmie powinna być najmocniejsza ma zaskoczyć wywrócić film do góry nogami,wzryszyć ,zamknąć wątki lub czasem lepiej zostawić otwarte.
A tu nie ma jednego przypadku ,który wymieniłem może otwarte wątki tylko tu jakoś to wybrzmiewa jakoś też nie wyjaśnia lub się wyjaśnia tylko co Coś wydarzyło idziemy dalej tak jak dwóch bohaterów ,którzy przetrawli tylko byli dziecmi są dorosłymi ludzmi.
I się martwią by cocia na lotnisku jak i zobaczy ich poznała a co gorsza nie padła tam trupem.Chociaż konstukcja filmu jest ciekawa bezludna wyspa panika pojawia się coś nowego i jest tajemnica niewiadoma .Tylko chyb stomy w miejscu weszliśmy do jendego pokoju krążymy bo nim a vz
bo nim a czemu nie iść do innych pokoi może tam jest o wiele lepiej .Ten film nie chce iśc do przodu co staje się wtórny choć mnie nie nudził i nie chiało brać nogi za pas i uciekać z tej wyspy odwrortnie do bohaterów.5/10