Old
2021
powrót do forum filmu Old 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 2 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 2 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 2
Wybierając się na film spodziewałem się czegoś nietypowego. Otrzymałem film tak zły, że często niezamierzenie śmieszny. Ogólnie poza niezłym poziomem technicznym ciężko tu szukać zalet. Scenariusz totalnie nietrzymajacy się kupy, zachowania bohaterów totalnie bezsensowne.
Ale aktorstwo i dialogi biją wszystko na głowę. Takich klisz i sztucznych zdań to ciężko gdziekolwiek znaleść,chyba twórcy kina klasy „Z” posiadają większa wyobraźnie. Aktorstwo i sposób wypowiadania tekstów przypomniał mi nagrania kaset z lekcji angielskiego. Rodzina amerykańska, w której rodzice nie mówią po angielsku, a z pewnością sprawia im to wielka trudność. W każdym razie naprawdę nie spodziewałem się, że ten film będzie aż tak beznadziejny.
"PRZEŁOMY MISSOURI"!
Może gdyby ktoś znał odpowiedź na pytanie o tytuł filmu, w którym wystąpili wspólnie Marlon Brando i Jack Nicholson, sprawy potoczyłyby się choć trochę lepiej...
OLD to gorzki dramat psychologiczny. To nie jest film do podobania. Tak jak "PRZEŁOMY MISSOURI" Arthura Penna, również skądinąd znakomite i równie chłodno przyjęte.
https://www.filmweb.pl/film/Prze%C5%82omy+Missouri-1976-8943
Masz prawo do swojej opini, jednak jak dla mnie ten film wręcz obrażał inteligencje widza.
Obrażał? W jaki sposób?
Nie znam drugiego reżysera w kinie rozrywkowym, który przywiązywałby uwagę do psychologii postaci, do logiki i porządku przyczynowo-skutkowego. Jest tak drobiazgowy, przywiązuje taką uwagę do szczegółów. Uwielbiam to z jaką starannością opisuje to, jakie jego boahterowie wykonują zawody i w związku z tym co to dla nich oznacza, jak się zachowują (tu na przykład pani psycholog i jej mąż pielęgniarz). No i najważniejsze: dojrzałość. Jego bohaterowie są zawsze dojrzali i dojrzlae się zachowują. A co za tym idzie sam twórca traktuje widzów jak dojrzałych. Traktuje nas poważnie. W swych nieprawdopodobnych historiach, które opowiada. Nieprawdopodobnych światach, które stwarza.
https://www.youtube.com/watch?v=RHQMs9_sBaY
Serio dopatrzyłeś się w tym filmie dramatu psychologicznego? Przecież tutaj każda postać była do bólu jednowymiarowa. Pani psycholog jak mantrę powtarzała, że "musimy o tym porozmawiać", tak jakby reżyser chciał wyśmiać wszystkich psychologów :) A pielęgniarz był pielęgniarzem tylko po to, by ktoś asystował doktorkowi przy operacji.
Poza tym, historie bohaterów przedstawione bardzo chaotycznie... generalnie, jak wszystko w tym scenariuszu - do kitu
Nie jestem fanem wielu wymiarów. Z trudem rozumiem ten jeden:-)
https://vimeo.com/126757480
Tam dialogi brzmiały jak napisane przez osobę co nie zna angielskiego i je pisała na podstawie chwytliwych popowych piosenek. Główna para to same klisze zarowno ich historia, jak i ich wspólne dualogi. Zdania, wątki przerabiane miliony razy. Normalnie wiedziałem co powiedzą czesto zanim usta otworzyli . Film jest tak pozbawiony kreatywności i jakosci, że mi niedobrze sie robi na samo wspomnienie.
