Jaki film, takie tłumaczenie.

Jaki kraj, taki remake.

Są i dobre hamerykańskie remejki,ale wygląda na to,że tutaj akcja przeniesiona jest w realia USA i...tyle, po trailerach nie ma co liczyć na powiew świeżości czy spojrzenie z innej strony na historię

Oczywiście, że są. Ja nie generalizuję, ale śledząc losy tego filmu, trudno nie odnieść wrażenia, że to po prostu skok na kasę.

hahaha dobrze powiedziane

Hahaha Twój tytuł jest lepszy:) ale ten też mi się podoba. To jeden z nielicznych przypadków w którym mogę pochwalić polskich tłumaczy, teraz przynajmniej ten wynalazek nie będzie mylił się z oryginałem.