Czyżby ci reżyserzy specjalnie spłycali znaczenie oryginału, żeby rimejk dopasować do Amerykańskiego widzą, który ich zdaniem ma problemy z ruszeniem szarymi komórkami?
Po cholerę takie filmy prócz chęci żerowania na popularności danego tytułu?
Ogólnie to i Martyrs z 2015 roku zasługują na zapomnienie