Nie chce mi się zbytnio zagłębiać we wszystkie spaprane wątki w tym filmie, bo szkoda mi na to życia. Zastanawia mnie jednak wsadzanie na siłę symboli religijnych w cały film. W pokoju Joe- krzyż i biblia, córka z krzyżem na szyi, aktorka grająca córkę- krzyż, była dyrektorka- krzyż, torturowany murzyn- przybity jak Jezus do krzyża. Czy ktoś dostrzegł w tym jakich głębszy sens czy to po prostu efekt przekonań religijnych producentów?