To juz zdecydowane przegiecie, amerykance bezczelnie kopiuja wszystkie najlepsze azjatyckie scenariusze... Najczesciej z kiepskim efektem, a wiekszosc widzow nawet nie zdaje sobie sprawy, ze jest to po prostu beznadziejna podroba... Czy maja zamiar cala trylogie skopiowac, czy tylko akurat ten jeden sobie wybrali, bo koreanski oldboy byl najbardziej komercyjny z calej trojki i dlatego najbardziej znany? Mam nadzieje, ze nie skopiuja pana zemsty, nie wyobrazam sobie tego nawet w amerykanskim klimacie...