Jesli masz okazje to ogladaj koreanska wersje I nie ogladaj amerykanskiej. Jesli jednak musiszcogladac remake to nie ogladaj koreanskiej bo zepsujesz sobie przyjemnosc doznania szoku po koniec filmu. Film jest bardzo brutalny I absolutnie nie nadaje sie na randki. Ja osobiscie wol oryginal ale nowa wersje da sie obejrzec zwlaszcza ze jest troche zaktualizowana

To nie jest sequel, to po prostu amerykańska ekranizacja mangi, czy też remake koreańskiego filmu (w zasadzie jedno i drugie- ale wydaje mi się, że prędzej to drugie- bez filmu Parka Amerykanie za to by się nie zabrali). Nie widziałem amerykańskiej wersji na razie, ale koreańską polecam z całego serca, rewelacyjny thriller. Jeżeli jak to wspomniał użytkownik wyżej zakończenie jest podobne w obu wersjach, to tym bardziej powinieneś najpierw obejrzeć film Parka z 2003 roku.

Ok dzieki chyba sie skusze na koreanczyka WYSADZAM

Amerykańskie "podróby" są na ogół słabe.

Tylko oryginał. Stracisz połowę zabawy, jak obejrzysz najpierw tego nowego. Ja tam nie uważam, że jest jakiś bardzo zły, ale zdecydowanie gorzej wypada.

ten film to remake koreańsiego, a nie adptacja mangi kolejna

To nie jest remake. Za dużo różnic. To jest ADAPTACJA co najwyżej.

Sam pisałeś , że remake na profilu.
W mandze niema błotka, a remaki często odbiegają od oryginałów

To że ja to pisałem w formie skrótu myślowego to ma małe znaczenie.

Wtedy to nie jest remake.

Ale to jest remake a nie adaptacja

To nie jest remake przez zmiany w fabule.

jasne

Wiele remakeów ma zmiany w fabule.
Ty trollujesz?
Bo przykłady od zaraz wygarnąć można

Tutaj materiałem źródłowym jest manga.


Tak samo "Planeta Małp" Burtona to nie remake.

nie miałem jej wymieniać wcale, ale chyba nawet Burton jjako remake się o niej wypowiadał

Nie mam pojęcia. Zakończenie jest bliższe temu książkowemu.

nie czytałem :)

To jest oczywiste.
Gdyby nie słyszeli o mandze nie mówili by tak