w momencie jak wielki pokrzywdzony zaczął kroić Samuela. Nie lubię takich scen. Ale też nie będę oceniał nie obejrzanego do końca filmu.
mogles sobie przewinac te kilka chwil jak brolin dokucza samuelowi i ogladac dalej
Ileż można razy film przewijać. Tym bardziej jeśli w tym filmie jest typ przemocy której nie lubię.
Wiadomo że w wielu filmach jest przemoc ale akurat nie lubię scen w których przemoc jest w ten sposób pokazana (pokazane szczegółowo tortury). Dla mnie przy tym filmie np. film "Zabójczy kurort" był lightowy.
Król Lew to nierealistyczna i w dodatku zakłamana bajka. Jak można ukazać w ten sposób krwiożercze bestie, jakimi są lwy? Dzieci w Afryce się tego naoglądają a później będą chciały zaśpiewać hakuna matata z kotkami i zostaną przez nie rozszarpane.