1.Za bardzo nie znam się na ocenianiu wieku człowieka na podstawie szkieletu ale jeśli nawet był trochę za duży jak na noworodka to dla mnie szczegół mało ważny.
2.To mnie właśnie też zastanawia po co do grobu kładli to zwierze.Możliwe że Damiena to zwierze urodziło.
3.Te psy były prawdopodobnie w służbie złych mocy w dodatku na jakiś starych cmentarzach mogą wałęsać się żeby sobie jakieś stare gnoty pogryźć.Diabeł ma nadprzyrodzone moce więc te klika piesków dla niego to pikuś.

1. Nie trzeba być fachowcem, po prostu było widać że szkielet jest dość duży, na pewno zbyt duży jak na noworodka. Bardzo mnie to zdziwiło, takie gówniane wpadki filmowców zmniejszają przyjemność z oglądania filmu.
2. Skoro zwierzę urodziło Damiena to po co w ogóle kładli do grobu matki jakikolwiek szkielet? Przecież chyba raczej nie przewidywali że Robert po kilku latach znajdzie ten cmentarz i będzie odkopywał ten grób.
3. Ale cóż za zbieg okoliczności że psy na cmentarzu we Włoszech wyglądały dokładnie tak jak pies Damiena w domu w Londynie.

2.Tutaj pisze że matka Damiena była szakalem: http://www.filmweb.pl/film/Omen-1976-8335/discussion/pomocy,1752053
Możliwe że sataniści włożyli zwierze do grobu przez szacunek bo w końcu to była matka szatana.
3.Te psy to były psy rasowe a psy jednej rasy w przeciwieństwie do kundelków nie różnią się zbytnio od siebie.

Przekombinowane.

Dla mnie to całkiem logiczne.

Albo ty zbyt prosty.

Albo ty zbyt prostacki. Bucu.

Jak można być zbyt prostackim?

Jak można być zbyt prostym?

Co tu więcej pisać, na pierwsze pytanie to ewidentnie widać że za duze te zwłoki były na wiek dziecka, na drugie to wystarczy użyć wyobraźni i połączyć fakty i wychodzi matka Damiana która była szakalem, do grobu włożyli zwłoki by film był bardziej zrozumiały dla niekumatych.Po trzecie psy rasy rottweiler są popularne na całym świecie więc czemu taki pies nie mógłby być we Włoszech.

1. Nie znam odpowiedzi na to pytanie i uważam, że jego pogłębianie to niestety szukanie dziury w całym. Przypadek, ot co. 2. Damiena urodził szakal, jest to powiedziane tak w tym filmie, jak i części II produkcji (Omen II: Damien): badanie krwi chłopca pokazało DNA szakala i lekarz przeprowadzający badanie zginął. 3. Kolejne pytanie które określiłbym "przymusowym szukaniem problemu, tam gdzie go nie ma", cały film oparty jest na zdarzeniach niewytłumaczalnych, nadludzkich i paranormalnych. Tu działały siły nie z tego świata i dlatego mogły robić, dokładnie co chciały i jak chciały to uczynić. Taki jest "The Omen", gdyby szukać podobnego filmu - ale: takiego, w którym działy się rzeczy zdecydowanie bardziej w zasięgu czysto ludzkiej ingerencji (a nie ingerencji sił nieludzkich), to "Dziecko Rosemary" Polańskiego.

"Przypadek" xdddd Się uśmiałem, zwykłe niedoróbki w scenariuszu i tyle.

Zwykłe szukanie dziury w całym i tyle.

Nic dodac ,nic ujac-swietnie to ujales @poland7

2. Wydaje mi się, że szkielet psa w grobie tej matki to był swego rodzaju symbol, żeby pokazać że matka antychrysta nie była człowiekiem tylko bestią.
3. Piekielne czarne psy - zwiastun śmierci, sługi szatana. Pilnowały cmentarza, gdzie pochowano matkę antychrysta ale również bronił samego antychrysta, więc wszystko się zgadza i pasuje.
Co do 1 pytania fakt wtopa, bo zwłoki faktycznie wyglądają jak 2-3 letnie dziecko a nie noworodek.

Ale przeciez czlowiek to najwieksza bestia !

Widzisz i nie grzmisz.

Mnie bardziej zastanawia fakt, że wychowywali dziecko przez lata, a nigdy nie dostrzegli blizny w kształcie 666 na jego głowie...

Niby był już w czuprynie po narodzeniu więc może od razu nie dałoby się zauważyć zakładając, że nie wypadły mu później te włosy.
Mnie bardziej zastanawia o co chodziło z tym, że ksiądz również miał znamię 3 szóstek w pachwinie, wszak według Bugenhagena tylko apostolowie szatana je nosili.

Skoro zakładamy, że dziecko przynieśli sataniści to można również założyć, że wśród tych satanistów był ksiądz ze znamieniem 666, jak i dyrektor szpitala, którego potem poznaliśmy w klasztorze. To by tłumaczyło też dlaczego na koniec ich życia zostali ukarani pod postacią chorób (niby byli duchownymi, ale pomogli Szatanowi przyjść na świat pod postacią dziecka), skąd to znamię i skąd wzięło się dziecko Szatana w szpitalu, w którym pracują duchowni.

Ciekawa koncepcja, dzięki za podzielenie się.

Hmm dziecko mogli przecież później zabić, tak samo jak matkę - Możliwe to też dlatego później dosięgła ich sprawiedliwość.

Też oglądałem ten film wczoraj.

Ja całkowicie przypadkowo tak się natrafiłem przeskakując po kanałach :) - Horrory jeszcze do niedawna omijałem jednak teraz to nadrabiam :) - Co do dziecka to tak naprawdę wiemy tyle że pozwiedzano ojcu że zmarło przy porodzie, ile w tym było prawdy trudno tak naprawdę powiedzieć :)

Popieram tę tezę. Mnie bardziej dziwi, że postanowili zabić dzieciaka poprzez uderzenie w głowę. W razie komplikacji ciężej by było im to usprawiedliwić przed np. policją. Przecież mogli je zwyczajnie udusić.

Za pierwszym razem nie zauważyłem tego faktu, nie mniej masz racje uduszenie jednak pozostawia mniej śladów zwłaszcza na ciele dziecka niż uderzenie w głowę - Warto wiec się dzielić spostrzeżeniami :) - Sam film zrobił na mnie wrażenie klimatem, sugestywną grą aktorską i tym że skłania do przemyśleń nie wszystko jest podane na tacy, np. można spekulować czy ich dziecko naprawdę umarło czy może chciano aby tak myśleli.

Za pierwszym razem nie zauważyłem tego faktu, nie mniej masz racje uduszenie jednak pozostawia mniej śladów zwłaszcza na ciele dziecka niż uderzenie w głowę - Warto wiec się dzielić spostrzeżeniami :) - Sam film zrobił na mnie wrażenie klimatem, sugestywną grą aktorską i tym że skłania do przemyśleń nie wszystko jest podane na tacy, np. można spekulować czy ich dziecko naprawdę umarło czy może chciano aby tak myśleli.