Takiej daty nie da się nie ominąć na wypuszczenie jakiegoś filmu o końcu świata. Widać 'mondrym' głowom z hollywood nie chciało się wymyślać nowego scenariusza i wykorzystali coś starego i dobrego... i zrobili z antychrysta blair witch project.
Cóż więcej powiedzieć - to że oglądałem cz. 1 Omenu jak miałem 10 lat i od tamtej pory prawie nie oglądam horrorów. A wszystkie inne, które zdażyło mi się obejrzeć, to prawdziwe szambo.
oceniasz film mimo że nie oglądałeś - to dosyć płytkie podejście.
a jeśli nie chcesz oglądać to nie oglądaj nikt ci nie każe.
a jeśli od 10 roku życia nie widziałeś żadnego dobrego horroru to jest kilka opcji:
a)żyjesz nie wiele więcej niż 10 lat
b)masz mizerny gust jarając sie jakimś trailerem,idąc na to do kina i potem przeżywając rozaczrowanie
c)masz dziwny system oceniania